Czytające przyjaciółki

Długi czas była tu cisza, a ja z rodzinką podróżowałam i rozstałam się z maszyną i komputerem na półtora miesiąca. Gdy wróciłam czekała na mnie miła niespodzianka. Kiedyś, bardzo dawno temu, w czasach niemal prehistorycznych :) dostałam maila z prośbą o uszycie trzech sióstr. Opisane w tym poście. Dowiaduję się teraz, że siostrzyczki mają się całkiem dobrze i buszują po książkach. Czytające panieneczki na swoim blogu poleca Izzy.
A tak żyje jedna z nich (zdjęcie z blogu http://szczescie-jest-jak-motyl.blogspot.com):


Komentarze

  1. To ja taka dumna z moich zwykłych zakładek,a ty takie cudeńka tworzysz :) One nawet strony przekładają ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze.