Po skończonej pracy...

Jak wygląda Wasza maszyna gdy już skończycie szyć? Stópka w górze czy opuszczona? Igła u góry czy u dołu?
Pamiętam, że moja mama w starym stołowym Łuczniku wkładała kawałek materiału pod stopkę i opuszczała ją, a potem wbijała igłę. Mówiła, że tak trzeba. Ale dlaczego?
Ostatnio na jakimś forum czy grupie szyjących był poruszany ten problem. Co się dowiedziałam? Że stopkę i igłę należy opuszczać (jest nawet takie zalecenie producenta), ponieważ "mechanizm się tak nie męczy", tzn wszystkie te napinacze, sprężyny itp będą w stanie spoczynku, tak jak mięśnie podczas snu. A co z tą szmatką? Warto ją umieścić, bo dzięki niej stopka nie będzie się niszczyła od ząbków przesuwających tkaninę.
Zatem warto powrócić do starych sprawdzonych metod i zadbać o to, aby żywot mechanizmu w maszynie był nieco dłuższy ;)


Komentarze

  1. dokładnie. tez sie kiedys zastanawialam, czemu tak sie robi. moj dziadek z babcia tez tak robili , i mama tez . podczas gdy moja maszyna jest wylaczona, to zawsze igla jest opuszczona ale nie zawsze pamietam, aby ten kawalek szmatki wlozyc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak co doświadczenie to doświadczenie. Ja też muszę się pilnować aby nabrać tego dobrego nawyku :)

      Usuń
  2. nawyk warty wyrobienia :) nigdy o tym nie pomyślałam...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze.