Przepis na chleb, który dopracowywałam kilka lat


Zaczyn drożdżowy 
 ok 25/30 g drożdży zasypać cukrem, zagnieść i zostawić chwilę aż się roztopią. Dodać garść mąki (⅓ szklanki) i ciepłego mleka tyle aby dostać konsystencję gęstej śmietany. Zostawić do wyrośnięcia.

Przygotować:
1kg mąki pszennej pełnoziarnistej (kupuję w Lidku), 4 łyżeczki soli, ok 300ml zakwasu //najlepiej żytnim// (leję na oko), ok 1l ciepłej wody. 
Wymieszać wszystko razem z zaczynem na gładko. Odstawić do wyrośnięcia przykryte szmatką. 
Gdy ciasto wyrośnie zagnieść raz jeszcze i przelać do formy wysmarowanej tłuszczem (nie wyłożonej papierem). 
Zagrzać piekarnik do 260°C. Chlebek w formie w tym czasie jeszcze trochę podrośnie. 

Pieczenie: 
20 min w 260°C, a potem jeszcze kolejne 45min w 185°C. Jeśli kto lubi skórkę mniej spieczoną, to trzeba trochę skrócić czas przy 260° i wydłużyć przy 180°. 
Po upieczeniu od razu wyciągnąć chleb z pieca, posmarować wierzch zimną wodą, wyłożyć na drewnianą deskę (nie bambus, nie plastik). Zostawić do odparowania (najlepiej bokiem lub do góry nogami). Po 10 min położyć normalnie i przykryć bawełnianą lub lnianą szmatką. Nie chować w plastik. Chleb długo jest świeży
.
Przy mieszaniu składników można dodać jeszcze ziarna.

Ten chleb dopracowywałam chyba ze 2 lata, więc nie zrażać się pierwszymi własnymi wypiekami.

Jedna kromka chleba ok 145g = 232kcal (białko - 5g, tłuszcze - 1g, węglowodany - 49g)



Komentarze

  1. Przepis jest w porządku,chlebek wyglada na samkowity, tylko coś z drożdżami nie tak. 25 dkg?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, faktycznie. Już poprawiam :) Dzięki za czujne oko :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze.